piątek, 21 lutego 2014

Sztrass Burger


Zaczęłam czerpać korzyści z mieszkania we Wrocławiu. Zamierzam zwiedzić go kulinarnie wzdłuż i wszerz. Informacje na temat ciekawych i smacznych miejsc czerpię głównie z internetu. Na pierwszy ogień poszła burgerownia Sztrass Burger. Podobał mi się wystrój wnętrza, ale przyznam, że mogłoby być tam nieco więcej miejsca. Ceny nie najgorsze, wystarczający wybór burgerów, dobre soki. Same burgery mi smakowały no ale nie mam za bardzo porównania więc narazie wstrzymam się od ostatecznej oceny. Miejsce samo w sobie bardzo przypadło mi do gustu, a fakt że jest dość blisko przystanku na którym wysiadam, działa na korzyść. Będę zaglądać. Adres w necie.


wtorek, 12 kwietnia 2011

kanapki wiosene


Wiosna zawitała już u mnie na dobre, dlatego nie zdziwi Was pewnie ten post. Czasem po prostu ma się na coś ochotę nie zawsze o tym wiedząc. Tak właśnie było z tymi kanapkami. To był spokojny wieczór u Patrycji, w której domu przypadkowo znalazły się bułki, ogórek, ser i pomidor. Łącząc te i jeszce inne składniki stworzyłyśmy pyszne aczkolwiek bardzo dobrze znane, żeby nie powiedzieć powszechne kanapki. Nazywam je wiosennymi kanapkami. Zakładam, że każda z Was potrafi zrobić coś takiego, więc dodam tylko zdjęcia ukazujące kolejne etapy powstawania. I jeszcze uwaga techniczna. Patrycja robiła kanapki, ja robiłam zdjęcia, a potem obie to wszystko zjadłyśmy. Oczywiście nie obyło się bez dokładki :)


Nie zapomnijcie o herbacie. Smacznego!


niedziela, 6 marca 2011

pizza


Dziś zapraszam Was na pizzę. W prawdzie robiłam ją już daaawno temu, ale jakoś czas mi nie sprzyjał aby dodać wpis zaraz po zjedzeniu tego cudeńka :) Lepiej późno niż wcale, dlatego dziś korzystając z niedzielnego lenistwa pofatyguje się i podzielę się z Wami przepisem na idealne (moim zdaniem) ciasto do pizzy. Przepis pochodzi ze strony kwestia smaku :)

Składniki:
Ciasto:

• 30 g świeżych drożdży, o temperaturze pokojowej
• 1 łyżeczka cukru
• 1 (niepełna) szklanka ciepłej wody
• 400 g mąki pszennej
• 1 łyżeczka soli
• 3 łyżki oliwy z oliwek + do posmarowania blach

1.Drożdże wyjąć z lodówki na kilka godzin przed przygotowywaniem ciasta, aby się ociepliły.
2.Do dużej miski włożyć pokruszone drożdże, cukier, 1/3 szklanki ciepłej wody, 2 łyżki mąki. Wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić na 10 - 15 minut w ciepłe miejsce (np. pod pościel patrz zdjęcia poniżej :)Drożdże po tym czasie powinny się spienić.
3.Dodać resztę przesianej mąki, sól i oliwę z oliwek. Wlać resztę ciepłej wody, wymieszać składniki drewnianą łyżką lub ręką, połączyć je w kulę.
4.Ciasto wyjąć na blat i wyrabiać przez 10 minut, aż będzie elastyczne. Włożyć z powrotem do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 60 minut lub do czau aż podwoi objętość. W międzyczasie przygotować składniki nadzienia.
 
 

Kwestie składników pozostawiam Wam bo jak wiadomo każdy lubi jeść pizze z czym innym :) Ja wybrałam kukurydzę, obowiazkowo pomidory, zieloną paprykę i seeer :) Wszystkie składniki wrzuciłam na surowe ciasto i poczekałam trochę aż brzegi ciasta podniosą się ( byłam b. głodna więc moje czekanie ograniczyło się do kilku sekund :) Ciasto pieczemy w nagrzanym piekarniku do 220 stopni. Górna część piekarnika i pieczemy przez 15 minut lub do czasu aż spód i boki pizzy będą ładnie zrumienione.


A na koniec nasza pizza przed i po zjedzeniu :)


poniedziałek, 24 stycznia 2011

amerykańskie pancakes


Dawno nie jadłam czegoś tak pysznego. Dziś w ramach obiadu zaserwowałam sobie pancakes'y. Mając do wyboru długie czekanie na gotujący się ryż i łatwe upichcenie amerykańskiego przysmaku śniadaniowego, wybrałam oczywiście to drugie. Przepis wzięłam z kwestii smaku, bo akurat miałam wszystkie składniki. Zanim się obejrzałam pyszne placki wylądowały na moim talerzu :) Polecam szczególnie :)

PANCAKES
składniki: (na 8-10 porcji-mi wyszło o wiele więcej, ale pewnie dlatego, że nie mam specjalnej patelni do pancakes i robiłam małe placuszki na zwykłej patelni )
•1 i 1/4 szklanki mąki

•1 jajko
•1 i 1/4 szklanki maślanki
•1/4 szklanki cukru pudru
•1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
•1 łyżeczka sody
•1/4 szklanki oliwy
•szczypta soli

W blenderze miksuję wszystkie składniki na gładką masę o konsystencji gęstej śmietany. Rozgrzewam patelnię i na średnim ogniu smażę pancakes z dwóch stron.

Przetestowałam także z czym to najlepiej smakuje i właściwie przyznam, że ze wszystkim. Masło, miód, dżem malinowy, dżem z borówki, serek mascarpone. Dosłownie wszystko rozpływało się w ustach :) Szkoda, że w domu nie ma syropu klonowego, bo ułożyłabym sobie wielką górę pancakes, oblała ją syropem i zjadła jak amerykanie na filmach :)


piątek, 10 września 2010

absolutnie czekoladowe ciasteczka


Dziś prezentujemy Wam prosty przepis na absolutnie czekoladowe ciasteczka Nigelli. Wielki plus za ogromną ilość czekolady, mały minusik za koszt i pracochłonność w jej krojeniu na drobne kawałeczki :) Ale dla tak mocno czekoladowego smaku warto trochę się pomęczyć :) Na koniec dwie przydatne wskazówki.
1. Nie zrażajcie się tym, że ciastka są płaskie, takie mają być :)
2.Najlepsze na drugi dzień :) Uwierzcie :)

Składniki
125 g gorzkiej czekolady
150 g mąki
30 g kakao
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
125 g masła
70 g brązowego cukru
50 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
350 g kawałków gorzkiej czekolady

Wykonanie
1.Rozgrzej piekarnik do 170 st. Rozpuść 125 g gorzkiej czekolady w misce postawionej na garnku z wrzącą wodą.
2.Wsyp do miski mąkę, kakao, sodę, sól.
3.W drugiej misce utrzyj masło z oboma rodzajami cukru. Dodaj stopioną czekoladę i wymieszaj.
4.Dodaj do czekoladowej masy jajko i ekstrakt i wymieszaj. Następnie dodaj sypkie składniki, wymieszaj i dodaj czekoladę w kawałkach.
5.Odmierz 12 równych porcji ( nam wyszło o wiele więcej :) łyżką i połóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odległości 5-6 cm od siebie. NIE ROZPŁASZCZAJ CIASTA (bo i tak wyjdą płaskie :)
6.Piecz 18 minut.
7.Wyciągnij i nie jedz dopuki nie wystygną i nie stwardnieją.

Smacznego!

piątek, 20 sierpnia 2010

przepis na szarlotkę


Dziś moi kochani czytelnicy prezentuje prosty przepis na przepyszną szarlotkę. Trzymajcie się, bo smak tego dzieła zwali Was z nóg :)

Składniki:
-1/2 kg mąki tortowej
1 szklanka cukru pudru
-1 cukier wanilinowy
-1 łyżka proszku do pieczenia
-1 całe jajko i 2 żółtka
-1 łyżka zimnej wody
-1 margaryna Kasia
-6 jabłek startych na małe kawałeczki lub po prostu masa jabłecznikowa ( do nabycia w Lidlu )

Wykonanie
1.Suche składniki połączyć ze sobą.
2.Dodać jajko i 2 żółtka.
3.Dodać pokrojoną w kostkę margarynę Kasię.
4.Dodać wodę i zagnieść ciasto ( żeby było gładkie :)
5.Wysmarować blachę ( dowolną ) masłem i oprószyć mąką lub bułką tartą.
6.Podzielić ciasto na dwie równe części i jedną z nich wyłożyć dno blachy i boki.
7.Oprószyć ciasto bułką tartą.
8.Wycisnąć z soku wcześniej starte jabłka i wyłożyć je na pierwszą warstwę ciasta. Oprószyć cukrem i cynamonem.
9.Rozwałkować drugą część ciasta. Obrysować kształt foremki poprzez położenie jej na rozwałkowanym cieście.
10.Położyć na jabłkach.
11.Rozgrzać piekarnik do tem. 180 stopni.
12. Piec przez 45 minut w temperaturze 180 stopni.


Smacznego!

sobota, 19 czerwca 2010

kawa kawa kawa


W takie dni jak ten do przetrwania niezbędna jest mi kawa. Najlepiej kilka wielkich kubków. Szkoda, że w Lubinie nie ma sieci Starbucks. Zapewne byłabym tam stałą klientką. Kocham kawę i wszystko co jest z nią związane. Kolor, zapach czy nawet odgłos wsypywanych do filiżanki ziaren. Z racji moich kofeinowych upodobań zamieszczam dziś kilka przepisów na ponoć pyszne ( jeszcze nie wszystkie wypróbowane ) napoje kawowe.


Klasyczna kawa mrożona na dwa sposoby ( na 1 porcję )

Sposób pierwszy
Składniki:

-czubata łyżeczka kawy rozpuszczalnej
-1/2 szklanki wody
-1/2 szklanki mleka (nie mniej niż 2% tłuszczu)
-2 łyżeczki cukru
-lody waniliowe, śmietankowe, czekoladowo-waniliowe lub o smaku toffi
-bita śmietana
-kakao
-syrop toffi
-kieliszek adwokata lub ajerkoniaku
Wykonanie
Zalej rozpuszczalną kawę gorącą wodą, dosłódź do smaku, dodaj mleko, a następnie ostudź i wstaw do lodówki. Kiedy napój odpowiednio się schłodzi (rada dla „niecierpliwych”: możesz skorzystać z zamrażalnika!), wlej do wysokiej szklanki i dodaj 2-3 gałki lodów. Następnie dodaj do naparu trochę syropu toffi, kieliszek adwokata albo ajerkoniaku (wzbogacą smak i aromat ).


Sposób drugi
Składniki:
-2 jaja
-2 żółtka
-15 dag cukru
-1/2 l mleka
-wanilia
-1 łyżka kawy
Wykonanie
Z jaj, żółtek, cukru i mleka ubić w mikserze masę mleczną jak do lodów. Następnie połączyć ją ze świeżo parzoną, mocną kawą (1 filiżanka) i włożyć do zamrażalnika na 1 godziny. Wyjąć z zamrażalnika i ponownie miksować przez kilkanaście sekund. Ponownie umieścić w zamrażalniku i mrozić, aż osiągnie konsystencję półpłynną. Jeśli zbyt mocno zamarznie ponownie zmiksować. Serwować w wysokich szklankach napełnionych do 3 wysokości. Można fantazyjnie przybrać bitą śmietaną.


Kokosowa Ice Coffee (2 porcje)
Składniki:

-czubata łyżeczka kawy rozpuszczalnej
-1/2 szklanki wody
-1/2 szklanki mleka (nie mniej niż 2% tłuszczu)
-2 łyżeczki cukru
-50 ml mleczka kokosowego
-wiórki kokosowe
Wykonanie
Zalej rozpuszczalną kawę gorącą wodą, dosłódź do smaku, dodaj mleko, a następnie ostudź i wstaw do lodówki. Dodaj mleczko kokosowe, udekoruj wiórkami kokosowymi. I delektuj się smakiem kokosa. Poczujesz się jak na egzotycznej plaży :-)


Kawa mrożona z bananem

Składniki:
-1 dojrzały banan
-1,5 filiżanki zimnej, mocnej kawy
-3 łyżki stołowe cukru
-1 filiżanka lodów waniliowych
Wykonanie
Banana miksujemy ręcznie z kawą i cukrem. Po uzyskaniu jednolitej masy dodajemy lody i znowu miksujemy. Teraz to już tylko pozostaje nam rozlać do filiżanek. :-)


Kawa mrożona z żółtkami

Składniki:
-3-6 łyżeczek drobno zmielonej kawy
-1/2 -1 szklanki mleka
-1-2 żółtka
-kawałek wanilii
Wykonanie
Zmieloną kawę zaparzamy wrzącą wodą, odcedzamy i studzimy. Mleko zagotowujemy z wanilią. Żółtka ubijamy do białości i zaparzamy wrzącym mlekiem, ubijając dodajemy napar kawy. Studzimy i mocno schładzamy, najlepiej w zamrażalniku. Lekko zamrożoną kawę nakładamy do filiżanek. Do kawy możemy podać wiadomo :-) bitą śmietanę.


To wszystkie przepisy, które mam zamiar przetestować. Chyba najbardziej podoba mi się opcja z mleczkiem kokosowym. A na koniec małe usprawiedliwienie. Miałam dać przepis na bułeczki śniadaniowe, ale niestety rano byłam tak głodna, że musiałam się zadowolić szybką, ale pyszną kanapką. Na pewno w najbliższym czasie przepis się ukaże. A jutro zapraszam na Tort Cappuccino, który od godziny chłodzi się w mojej lodówce :-)